wtorek, 26 marca 2013

Rozdział 61.

*oczami Wery, w międzyczasie*

Zaraz gdy tylko wysiedliśmy z samochodu straciłam Logana z oczu. Zauważyłam kątem oka, że Kendall pociągnął gdzieś Ewę zostawiając mnie tym samym samą w tłumie. Zaczęłam przepychać się łokciami w stronę Pomarańczowe Dywanu. Przed oczami mignęła mi tylko burza blond włosów, a po chwili widziałam już jak rozdziela naszych zakochanych popychając Kendalla. Nie chciałam żeby wybuchł jakiś skandal z nimi związany więc podeszłam szybko do nich pociągając Kayslee na bok. W ogóle jak ona była ubrana? Jej sukienka więcej odsłaniała niż zakrywała i była w kolorze wściekłej czerwieni. Mimowolnie skojarzyło mi się to z płachtami na walkach byków i włożyłam całą swoją energię by się nie roześmiać jej w twarz.

- Co ona tu do cholery robi?! – usłyszałam wydzierającą się Ewę.

- Nie mam pojęcia. – odparł zmieszany Kendall ciągnąć ją do dziennikarzy, którzy aż palili się by zrobić z nimi wywiad.

- Co ty tu robisz? – zapytałam Kayslee z goryczą w głosie łapiąc ją za rękę.

- Przyszłam tu ze swoim chłopakiem. – odparła jakby to było coś oczywistego i wyrwała dłoń z mego uścisku.

- Nie mówisz chyba o Kendallu? – syknęłam. – On z tobą nigdy nie będzie. Zrozum to. Wasz związek zakończył się kilka lat temu.

- Nie mówiłam akurat o Kendallu. Błagam cię. Na tym gościu świat się nie kończy. Mam innego chłopaka.

- Niby jakiego?

Nie odpowiedziała. Otworzyłam szeroko usta ze zdziwienia, bo po chwili podszedł do niej uroczy brunet ubrany w czarne spodnie i luźną zieloną koszulę, która delikatnie gryzła się z brązem jego oczu. Objął ją w talii i tym samym zwrócił na nich uwagę fotografów.

- Cześć. – rzucił do mnie Josh i pocałował Kayslee w policzek co wywołało natychmiastową reakcję w postaci fleszy aparatów.

- Ale, że wy razem? – wykrztusiłam w dalszym ciągu zszokowana.

- Tak. Zdziwiona? – żachnęła się dziewczyna i zaczęli się namiętnie całować, aż zrobiło mi się niedobrze i musiałam odwrócić wzrok.

W tym momencie podeszła do mnie Ewa delikatnie łapiąc mnie za ramiona i patrząc na mnie ze śmiechem.

- No, no. Jak ktoś się całuje na twoich oczach to nie możesz na to patrzeć, ale przypominam ci, że to ja cię kilka dni temu zastałam pół nagą na kanapie w domu mojego chłopaka. – powiedziała próbując nie wybuchnąć śmiechem widząc moją reakcję. Nie mogłam nic na to poradzić i oblałam się rumieńcem co nie uszło jej uwadze.

- A co by się stało gdybyś to ty zobaczyła swojego byłego całującego inną dziewczynę? – burknęłam strzepując niewidzialny pyłek z sukienki.

- Dobrze wiesz, że nie miałam żadnego chłopaka przed Kendallem i dobrze mi z tym. Teraz nie muszę się martwić taką Kayslee i nikt mi nie psuje związku. Swoją drogą cieszę się, że ona w końcu kogoś sobie znalazła. Może zostawi mnie i Kendalla w świętym spokoju.

- Tylko dlaczego to akurat z Joshem teraz musi się zadawać? Dobra, nie rozmawiajmy o tym.

- Jasne. Ja idę od ciebie bo Logan tu zmierza więc nie będę wam przeszkadzać. – uśmiechnęła się do mnie lekko i zaczęła szukać Kendalla wzrokiem.

- Mam coś dla ciebie. – szepnął mi na ucho Logan przytulając mnie od tyłu.

- Co niby? – zapytałam zdziwiona i odwróciłam się do niego przodem.

- To niespodzianka. Zobaczysz po Kids’ Choice Awards.

- Ale będzie warto tyle na to czekać?

- Ja tam wyczekuję tego z niecierpliwością, a co z tobą to nie wiem. Sama ocenisz po gali.

- No to w takim razie też nie mogę się doczekać. – odparłam uśmiechając się do niego zalotnie. Wspięłam się na place i pocałowałam go w policzek, na co chłopak trochę się zmieszał.

Resztę czasu poświęconego na Pomarańczowy Dywan spędziłam chodząc za Loganem jak jego cień. Nie obchodziło mnie to, że w niektórych momentach może nawet mu trochę przeszkadzałam, ale nie chciałam zostać sama, bo zawsze istniało ryzyko, że wpadnę na Josha i Kayslee, a tego wolałabym uniknąć.

W końcu jednak kolejna dziennikarka, która przeprowadzała wywiad z chłopakami rzuciła mi wściekłe spojrzenie z sugestią abym poszła w inne miejsce i nie przeszkadzała im. Nie chcąc się kłócić poszłam szukać Ewy, którą znalazłam niedługo później. Stała koło barierek i razem z Erin i Katelyn roześmiane rozdawały wszystkim autografy. Zdziwił mnie ich strój. Erin ubrana była w granatową sukienkę do kolan z ozdobnymi wyszyciami na górze. Katelyn zaś miała na sobie jasnoniebieską sukienkę na ramiączkach, która delikatnymi falami spływała po jej szczupłych nogach.

- Wygonili cię? – zapytała Erin rzucając mi rozbawione spojrzenie.

- Tak jakby. – odparłam zawstydzona unikając jej wzroku.

- Podpiszesz mi się w pamiętniku? – powiedziała do mnie jakaś mała dziewczynka podkładając mi swój zeszyt pod nos.

- Jasne. – otworzyłam go na pierwszej lepszej stronie i nabazgrałam tam swój podpis. – Proszę. – dodałam podając jej go.

- Gala Kids’ Choice Awards rozpocznie się już za kilka minut! – rozległ się kobiecy głos przez głośniki.

Wszyscy obecni na Pomarańczowym Dywanie zaczęli zmierzać w stronę wejścia do hali i znowu zrobił się tłum. Chłopcy znaleźli nas jednak bez trudu i spokojnie poszliśmy zająć nasze miejsca w pierwszym rzędzie.

- Nie wiem jak ty, ale ja mam deja vu. – szepnęła mi Ewa na ucho i obie się zaśmiałyśmy.

- O co wam chodzi? – zapytał zdezorientowany Kendall patrząc na nas podejrzanie.

- Nic, nic. – odpowiedziałyśmy zgodnie i usiadłyśmy na krzesłach koło swoich chłopaków dalej chichocząc.

Na ekranie pojawił się nagrany wcześniej teledysk z Joshem Duhamelem. Gdy się skończył, Josh wypadł na scenę i krzyknął:


- Witam na gali Kids’ Choice Awards 2013!

------------------

Dzięki wszystkim za to, że wytrwale czytacie tego bloga i za wszystkie miłe komentarze do wpisów. Dzięki wam niedługo 6k wyświetleń! Dzięki!



3 komentarze:

  1. *.* Ciekawe, co Logan przygotował i... JOSH Z KAYSLEE?! x.x

    OdpowiedzUsuń
  2. ~Martulkaaa1826 marca 2013 14:28

    Już nie mogę doczekac sie następnego:)
    cudowny :*

    OdpowiedzUsuń
  3. nominuje cie do zabawy The Versatile Blogger =D
    BTRwerka
    www.btrwerka.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń